Wystawy czasowe
Xawery Dunikowski. Malarstwo
11 czerwca – 12 grudnia 2021
Xawery Dunikowski. Malarstwo to pierwsza wystawa poświęcona tej mniej znanej dziedzinie twórczości artysty. Malarstwo pozostaje jednak, niesłusznie, w cieniu jego prac rzeźbiarskich, a przecież Dunikowski uprawiał je z pasją od początku swojej kariery. „Gdybym nie umiał malować, nie umiałbym też rzeźbić” – mawiał. W twórczości malarskiej stawiał filozoficzne pytania o sens ludzkiej egzystencji, o miejsce człowieka we wszechświecie, o nieśmiertelność istoty ludzkiej. Uniwersalne przesłanie jego prac wciąż pozostaje aktualne. Z natury małomówny to właśnie malując, wyrażał swoje najskrytsze uczucia, emocje i myśli. Jego mistrzowskie portrety psychologiczne były wyrazem miłości i przywiązania do bliskich mu osób, m.in. do córki Marii Xawery, zwanej Xawerką.
Malował z potrzeby wewnętrznej, która była tak przemożna, że nie zniechęcały go nawet nieprzychylne recenzje. Nie hołdował bowiem żadnym obowiązującym w sztuce modom i kierunkom.
Zainteresowanie malarstwem Dunikowski wykazywał już jako student Szkoły Sztuk Pięknych w Krakowie, uczestniczył m.in. w plenerach malarskich Jana Stanisławskiego. Pierwszy obraz wystawił w 1904 roku, ale dopiero w 1915 roku w Paryżu jego malarstwo zwróciło uwagę krytyki artystycznej. W latach 30. XX wieku coraz częściej prezentował publicznie swoje obrazy. W 1938 roku poświęcił im niemal całą wystawę w warszawskim Instytucie Propagandy Sztuki. Ówczesna prasa podkreślała sensacyjność tego wydarzenia, a malarska twórczość Dunikowskiego była dla publiczności prawdziwym zaskoczeniem.
Po II wojnie światowej Dunikowski chętniej zwracał się ku tej dziedzinie sztuki. Tematem jego malarstwa był człowiek, który interesował artystę we wszystkich aspektach swojej złożonej natury, również tej okrutnej i nieludzkiej. Sam artysta doświadczył jej w czasie II wojny światowej jako więzień nr 774 KL Auschwitz w latach 1940–1945. Dunikowski niechętnie opowiadał o swoich traumatycznych przeżyciach związanych z pobytem w obozie. To obrazy, utrwalone w jego pamięci i przeniesione na płótno, miały przekazywać prawdę o zbrodniach, do których zdolni są ludzie. Na eskpozycji prezentowane są obrazy z cyklu „Auschwitz”, m.in.: Boże Narodzenie w Auschwitz w 1944 roku (1950), Orkiestra (1955), Ruszty (1955), Droga do wolności (ok. 1955).
Echa przeżyć wojennych, których głównym przesłaniem jest ostrzeżenie przed bezsensem walki zbrojnej, znalazły odbicie w płótnach z lat 50. XX wieku, m.in. w cyklu „Kompozycje abstrakcyjne”. Z czasem coraz częściej bohaterami obrazów Dunikowskiego stawały się rośliny. Malował głównie sukulenty, potocznie nazywane kaktusami, którymi lubił się otaczać w domu. Symbolizują one kruchość i wątłość istnienia, a jednocześnie zdolność do stałego odradzania się. W kompozycjach artysta nadawał im ludzkie cechy, pokazując, że rośliny są bardziej humanitarne niż człowiek. „W przyrodzie istnieje walka, to prawda, walka o rozwój, o kształtowanie życia, ale nie istnieją wojny” – twierdził.
Czas, w którym Dunikowski nie mógł tworzyć, uważał za stracony. Dlatego nieodłącznymi towarzyszami jego częstych podróży, wyjazdów na urlopy, pobytów w sanatoriach, stały się akcesoria malarskie. Zapamiętale rysował i malował pejzaże z odwiedzanych miejsc oraz portrety spotykanych tam osób. W 1957 roku w Nieborowie zafascynowały go prehistoryczne rzeźby w tamtejszym parku. Poświęcił im cykl malarski „Baby z Nieborowa”. Równocześnie pracował nad symboliczną kompozycją Człowiek w kosmosie (Człowiek w przestworzu). To jedno z najważniejszych dzieł w twórczości Dunikowskiego, w którym dążył do uchwycenia tajemnicy bytu i idei Absolutu.
Wiele z pokazywanych obecnie prac nie było eksponowanych publicznie od 1961 roku. Inne, m.in. szkice do kompozycji abstrakcyjnych i niektóre szkice do cyklu „Kaktusy”, są prezentowane po raz pierwszy. Wystawę poprzedziły szeroko zakrojone prace konserwatorskie. Ekspozycja podzielona jest na sale tematyczne: „Portrety”, „Katharsis”, „Memento”, „Czas”, „Pracownia”, „Człowiek w kosmosie”, które pozwalają prześledzić proces twórczy i doskonalenie warsztatu.
Malował z potrzeby wewnętrznej, która była tak przemożna, że nie zniechęcały go nawet nieprzychylne recenzje. Nie hołdował bowiem żadnym obowiązującym w sztuce modom i kierunkom.
Zainteresowanie malarstwem Dunikowski wykazywał już jako student Szkoły Sztuk Pięknych w Krakowie, uczestniczył m.in. w plenerach malarskich Jana Stanisławskiego. Pierwszy obraz wystawił w 1904 roku, ale dopiero w 1915 roku w Paryżu jego malarstwo zwróciło uwagę krytyki artystycznej. W latach 30. XX wieku coraz częściej prezentował publicznie swoje obrazy. W 1938 roku poświęcił im niemal całą wystawę w warszawskim Instytucie Propagandy Sztuki. Ówczesna prasa podkreślała sensacyjność tego wydarzenia, a malarska twórczość Dunikowskiego była dla publiczności prawdziwym zaskoczeniem.
Po II wojnie światowej Dunikowski chętniej zwracał się ku tej dziedzinie sztuki. Tematem jego malarstwa był człowiek, który interesował artystę we wszystkich aspektach swojej złożonej natury, również tej okrutnej i nieludzkiej. Sam artysta doświadczył jej w czasie II wojny światowej jako więzień nr 774 KL Auschwitz w latach 1940–1945. Dunikowski niechętnie opowiadał o swoich traumatycznych przeżyciach związanych z pobytem w obozie. To obrazy, utrwalone w jego pamięci i przeniesione na płótno, miały przekazywać prawdę o zbrodniach, do których zdolni są ludzie. Na eskpozycji prezentowane są obrazy z cyklu „Auschwitz”, m.in.: Boże Narodzenie w Auschwitz w 1944 roku (1950), Orkiestra (1955), Ruszty (1955), Droga do wolności (ok. 1955).
Echa przeżyć wojennych, których głównym przesłaniem jest ostrzeżenie przed bezsensem walki zbrojnej, znalazły odbicie w płótnach z lat 50. XX wieku, m.in. w cyklu „Kompozycje abstrakcyjne”. Z czasem coraz częściej bohaterami obrazów Dunikowskiego stawały się rośliny. Malował głównie sukulenty, potocznie nazywane kaktusami, którymi lubił się otaczać w domu. Symbolizują one kruchość i wątłość istnienia, a jednocześnie zdolność do stałego odradzania się. W kompozycjach artysta nadawał im ludzkie cechy, pokazując, że rośliny są bardziej humanitarne niż człowiek. „W przyrodzie istnieje walka, to prawda, walka o rozwój, o kształtowanie życia, ale nie istnieją wojny” – twierdził.
Czas, w którym Dunikowski nie mógł tworzyć, uważał za stracony. Dlatego nieodłącznymi towarzyszami jego częstych podróży, wyjazdów na urlopy, pobytów w sanatoriach, stały się akcesoria malarskie. Zapamiętale rysował i malował pejzaże z odwiedzanych miejsc oraz portrety spotykanych tam osób. W 1957 roku w Nieborowie zafascynowały go prehistoryczne rzeźby w tamtejszym parku. Poświęcił im cykl malarski „Baby z Nieborowa”. Równocześnie pracował nad symboliczną kompozycją Człowiek w kosmosie (Człowiek w przestworzu). To jedno z najważniejszych dzieł w twórczości Dunikowskiego, w którym dążył do uchwycenia tajemnicy bytu i idei Absolutu.
Wiele z pokazywanych obecnie prac nie było eksponowanych publicznie od 1961 roku. Inne, m.in. szkice do kompozycji abstrakcyjnych i niektóre szkice do cyklu „Kaktusy”, są prezentowane po raz pierwszy. Wystawę poprzedziły szeroko zakrojone prace konserwatorskie. Ekspozycja podzielona jest na sale tematyczne: „Portrety”, „Katharsis”, „Memento”, „Czas”, „Pracownia”, „Człowiek w kosmosie”, które pozwalają prześledzić proces twórczy i doskonalenie warsztatu.
Wystawę poprzedziły szeroko zakrojone prace konserwatorskie. Ekspozycji towarzyszy bogato ilustrowany katalog oraz szereg wydarzeń edukacyjnych skierowanych do różnorodnych grup odbiorców.
Zapraszamy do zapoznania się z programem wydarzeń towarzyszących oraz z materiałami na temat wystawy dostępnymi w Cyfrowym MNW.
Audioprzewodniki do wystawy są dostępne do pobrania na naszej stronie internetowej.
Audioprzewodniki do wystawy są dostępne do pobrania na naszej stronie internetowej.
Kuratorka wystawy: Joanna Torchała
Wystawa zorganizowana przez Muzeum Rzeźby im. Xawerego Dunikowskiego w Królikarni – oddział Muzeum Narodowego w Warszawie
Honorowy patronat
Wiceprezes Rady Ministrów, Minister Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu, prof. dr hab. Piotr Gliński
Mecenas Muzeum Narodowego w Warszawie
PKN Orlen
Patroni Medialni
TVP Kultura
Polskie Radio RDC
Insider
SZUM
Weranda